| Przegląd tematu |
Przeróbka:
|
|
 |
| beti00 |
 Wysłany: Nie 23:53, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
tak Aga chciala dobrze ale to nie wystarczy bo żeby dac to co dawala nam Michael to trzeba nim byc nie można innaczej nie da rady to niemożliwe nie wykonalne żaden Timbo ani nikt inny nikt przenigdy nie zrobi muzyki Michaela bo to może zrobic tylko on sam trzeba uszanowac Timbalanda za jego prace ale te piosnki ktore on dokonczyl lub nazwijmy przedobrzyl można lubiec nie kochac bo kochac można piosnki ktore wydala na siwat michael Tombo dostal do obrobki zarodki , ktore zasial Michael ale te zarodki moga narodziś sie jako silne i piekne tylko dzieki temu kto je stworzyl
Aga kwiaty nie rosma na betonie musza miec zyzna zdrowa glebe dobre miejsce do rozwoju i to dastal Tombo tylko nie potrafila dać slonca i ciepla by kwiaty sie rozwinely to potrafil tylko MICHAEL JA POWIEDZIALABYM TYLKO JEDNO FANOM WYBACZCIE timbo z enie jest Mchaelem BO WSZYSCY mamy mu jedno do zarzucenia w jego pracy ----------za malao Michaela ale jak może go byc wiecej skoro nad plyta pracowal ktos inny nie mial go kto poprowadzic pokierowac on pewnie boi sie opinii fanow MJ dlatego wymyslil plote z duchem MJ |
|
|
| Woman in the mirror |
| Wysłany: Nie 23:43, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
I to jest właśnie ta przepaść, pomiedzy geniuszem - Michaelem a producentem - Timbalandem. Nikt nie dorówna MJ, nawet jakby sie starał.
Timbaland chciał zrobić cos wielkiego, Moze chciał, żeby było jak na płycie Justina Timberlake, i trochę przedobrzył. |
|
|
| beti00 |
| Wysłany: Nie 23:24, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
| tak Aga to jest smutne wiem ze boli cie serce mnie tez kiedy wie sie kurcze to sie czuje jak ktos coś zrobi na odwal sie tez czuje ż e timbo robil to na szybko nikt nie wymagala od niego wiel tylko tyle aby dotrzyla terminu bo termin goni kase jestem zla o to Aga ale to juz tak bedzie muzyka bez Michaela to nie muzyka to zlepek pracy innych mieszaja tylko ale musimy im to wybaczyc musimy wybaczyć im to ze nie sa Michaela Jacksonem jednoiczesnie cieszyc sie bo na wlasnej skorze doswiadczamy jak bardzo im daleko do Michaela w ten sposob bardziej doceniajac naszego Michaela bo sa tacy ktorzy przestaja go doceniać wtedy moze potrzepia soba samym |
|
|
| Woman in the mirror |
| Wysłany: Nie 23:16, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
| Widocznie tak, w koncu telefon też musi się sprzedać. Nie tylko sama płyta. |
|
|
| beti00 |
| Wysłany: Nie 22:57, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
| bo mu na to pozwolono dla nich widocznie nie liczy sie sam Michael tylko liczylo sie by ktos pracowala nad plyta by mogli ja sprzedać |
|
|
| Woman in the mirror |
| Wysłany: Nie 22:50, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
| Ale producenci którzy znali osobiście Michaela i z nim pracowali wiedzą jaki był, oni starali się być jak najbliżej jego wizji. A tu faktycznie Tim pokazał swoją wizję piosenek Michaela. |
|
|
| beti00 |
| Wysłany: Nie 22:44, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
Aga masz racje w tym co napislaś jest sens i prawda my fani wiemy o tym ale mnie to nie szokuje bo wiem że nikt nigdy przenigdy nie osiagnie tego co robil Michael oni nie dorównują mu mu niczym Aga jak oni moga stworzyc coś dobrego jak ? skoro nie czuje tego co czul Michael nie może oddac tego co oddawal nam Michael bo muzyka Michaela to on sam a Tim to zupelnie inny czlwiek Tim stworzyl muzyke tak jak on ja czul czyli prosta w rytmie umba bumba Michael tworzyl muzyke inna pandczasowa taka , ktora byla wrecz ninamaclana dla innych wiadomo ż e teraz kiedy inni pracuja nad piosenkami Michaela nie można liczyc na to że one nas uskrzydla że dzieki nim uniesiemy sie w gore nawet na to nie licze nie da rady to niemozliwe
ale uwazam ze skoro jest możliwosc by piosenki poznala swiat by nadal rozchodzily sie w przstworzach to ciesze sie z e one wyjda z zaszyfladkowanych ciemnych miejsc w swiat choc my marzymy o czyms innych ale mamy choc odrobine nieba |
|
|
| Woman in the mirror |
| Wysłany: Nie 10:15, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
Szczęście, ale dla mnie ta muzyka ma mało wspólnego z Michaelam, Michael włąsnymi ustami podczas beat boxu potrafił stworzyć lepszą muzykę i więcej instrumentów niż Timbaland na komputerach.
Timbo poszedł na łatwiznę, w każdej piosence słychać też kawałek innej piosenki Michaela - Leave me alone, Speed demon, czy you rock my world.
Blue gangsta zaczyna się świetnie, ale później jest źle. Piosenka jest urwana, nie słychać praktycznie najlepszego momentu - gdzie MJ mówi niskim głosem. Nie ma tego czegoś co ma wersja Michaela.
Dla mnie to równia pochyła od najlepszych do coraz gorszych. Love never felt so good, Chicago i Loving you się bronią, są dobre, ale A place with no name, Blue gangsta, do you know where you children are, slave to the rhythm - jest przecietna, Xscape - wycięty jest pocżatek, wycięte są głosy kobiety i na koncu - If you want me come and get me - słowa Michaela.
Ta muzyka to łatwizna, zrobiona na kompie w pośpiechu na programie, co może teraz zrobic każdy - tak jak pisał niedawno Hołdys - Michael tak nie upraszczał, u niego była czysta perfekcja, perełki. Piosenki przy których słyszeniu można było płakać, które wzruszały. W tych wersjach tego nie ma.
Chociaż lubię Timbalanda to co zrobił nie pasuje mi. Myślałąm, że zachowa część muzyki, tak jak zrobił z piosenką One Republic, ale tu tego nie zrobił. A szkoda. |
|
|
| beti00 |
| Wysłany: Nie 0:50, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
Timbo mial ogromne szczęście że pracował nad te płyta to ogromne wyzwanie pracować nad te płyta
Blue Gangsta piękna |
|
|
| Woman in the mirror |
| Wysłany: Czw 23:10, 08 Maj 2014 Temat postu: Blue Gangsta |
|
|
|
|
