zgadza sie Timbo stworzyl je na jedno kopyto włożył w nie podobnie brzmienie czego wlasnei nie chciał Michael Michael szukal nowych brzmien by piosnki ożyły by bylo wnich cos świeżego , nowego , ale nie możemy narzekac bo wiemy z etego mogl dokonac tylko sam Michael wiec nie ejst żle choc jeszce raz stwierdzam z ewole wersje Michaela orginalne czuc w nich dobro
Woman in the mirror
Wysłany: Wto 23:49, 03 Cze 2014 Temat postu:
Chciał dorównać Michaelowi w tym co robił, ale nie dorównał.
Płyta ta jest bardziej spójna jak poprzednia, choć nie raz odnoszę wrażenie, że piosenki są do siebie bardzo podobne. Te przerobione oczywiście.
beti00
Wysłany: Wto 23:11, 03 Cze 2014 Temat postu:
Aga Timbo zrobił co potrafił musiał przeskoczyć mistrza co nie udało mu sie w sumie . ale wiem z e sie starał pieścił te piosenki i niektóre przepiescil , ale masz słuszność w swych spostrzeżeniach co do piosenki tez mam takie wrażanie
Woman in the mirror
Wysłany: Pon 22:26, 02 Cze 2014 Temat postu:
W tej jak słuchałam obu wersji na słuchawkach, to wyszło mi, że Timbaland wzmocnił w niektórych momentach dzwięk bo brzmi tak samo jak w oryginale ale jest jakby głośniejszy.
beti00
Wysłany: Pon 19:12, 02 Cze 2014 Temat postu:
Aga dobrze , ze cos zostalo dla nas kocham piosenki w których nikt nie grzebała wole nie dokończone niż przekombinowane
Woman in the mirror
Wysłany: Wto 23:59, 13 Maj 2014 Temat postu:
No nie zmasakrowana.
To jedna z 3 które są nie przekombinowane przez Tima.