Woman in the mirror |
Wysłany: Śro 22:45, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | Ten chłopak pokazuje studio, w którym nagrywali z Michaelem, mowi, ze kiedy Michael tam był nie było tych wszystkich instrumentów, które teraz tam są, nie było bębnów, była tam jakas skrzynia? (on mowi box, nie wiem jak to przetłumaczyc) z materacem i Michael tam spał. To miejsce było jakby ogrodzone zasłoną, kurtyną, tak więc Michael miał swoją własną `jaskinię'. Na środku była położona specjalna podłoga do tańczenia, specjalnie dla Michaela, Michael trenował na niej każdego ranka, tańczył i potem był gotów do pracy, pracowali tam długie godziny. Potem pokazany jest pokój , w którym Michael nagrywał wokal (8:29). Mowi, ze Michael byłby podekscytowany, ze utory, które tam nagrywał będą mogli usłyszeć jego fani. Ophra pyta co jest najważniejszą rzeczą, którą Michael mu mowił, a on na to, ze zawsze należy być wdzięcznym za wszystko i nigdy nie należy przestac rozrzeszac swojej wiedzy. Michael był perfekcjonistą. Ophra pyta się czy Michael zawsze wyglądał jak Michael Jackson tzn. czy zawsze ubierał się tak charakterystycznie, czy nosił tez jakies bluzy itd. Oni na to, ze lubił chodzic w piżamie po domu. Potem mowią o swiętach, ze spędzali je razem, ze kupowali Michaelowi prezenty, on im również, ze najlepszy prezent dla Michaela to ksiązki, bo kochał czytac , tak samo kochał sztukę , Michała Anioła naprawdę kochał, ciągle mowił o Michaele Aniele. Potem mowią, ze 3 dni przed śmiercią Michaela rozmawiali z nim, on zadzwonił do ich domu na dzien ojca, zyczyc wszystkiego najlepszego. Rozmawiał wtedy ze wszystkimi z rodziny Cassio, bo akurat wszyscy byli wtedy w domu. Potem Ophra pyta o jakies znaki uzależnienia, czy cos widzieli, na co oni, ze nie, ze zawsze jak był u nich normalnie się zachowywał. Potem Eddie coś mowi ale go nie rozumiem, może ktoś przetłumaczy ten fragmencik. Potem Ophra mowi, ze każdy kto go znał mowił, ze miał on problemy ze snem. Na co rodzina mowi, ze tak miał, (czasem przychodził do nich w srodku nocy- o tym mowili wczesniej, prawie na samym początku),ale kiedy był u nich w domu to spał, bo wtedy był naprawdę zrelaksowany, ta kobieta mysli, ze po prostu czuł się bezpiecznie , odseparowany od tego wszystkiego co na zewnątrz, oni po rpostu traktowali go normalnie, tak, z emogł na chwilę zapomniec, ze jest mega gwiazdą. Potem mowią, ze bardzo tęsknią, ze nigdy o nim nie zapomną, ze codziennie go wspomniają, przynajmniej raz dziennie coś o nim mowią między sobą.
Michael nagrał razem z Cassio 12 piosenek, Eddie mowi, ze to jest głos Michaela, on to nagrywał w jego piwnicy, razem to robili, potem puszczają Monster, Michael ponoć wstawał i tańczył do tego.
Potem wchodzi Rilley, który pracowal z Michaelem ok. 18 lat, przy Dangerous, History, Invincible i między innymi on weryfikował autentycznośc tych nagran. Rilley mowi, ze to głos Michaela, mowi, ze nikt nie potrafi podrobic Michaela, bo jest specyficzny itp. Potem mowią o perfekcjonizmie Michaela, ze mimo to chciałby by piosenki ujrzało światło dzienne, nie będę się rozpisywac na ten temat, bo to już chyba było nawet w newsie na Interii. Generalnie Rilley powiedział, ze lepiej mieć Jakiegos Michaela niż zadnego Michaela, nawet jeśli nie są to dopięte na ostatni guzik piosenki. Oboje razem z Casio mieli być na koncercie Michaela.
~tłumaczenie , 08.12.2010 20:05 |
http://muzyka.onet.pl/1,202,8,78581581,201536849,7183286,0,forum.html |
|